MałySEO #17: Kolejne API pod SEO + 11 newsów i 4 artykuły
Mimo iż wakacje w pełni, to w tym tygodniu udało się zebrać i opisać 11 newsów oraz 4 dogłębne materiały o SEO. Nawet w obliczu tego wysypu nowinek nie przestaję publikować kolejnych materiałów związanych z API z Google Cloud, które mogą przydać się specjalistkom i specjalistom SEO. Tym razem na warsztat wziąłem Custom Search API oraz Natural Language API. Zapraszam do lektury!
Spis treści:
Kolejne API pod SEO
11 newsów ze świata Google’a
4 ciekawe materiały o SEO
Lipiec na blogu
|
---|
Kolejne API pod SEO
Jedną z najbardziej satysfakcjonujących kwestii związanych z MałySEO Newsletterem jest fakt, że mogę prezentować w tym miejscu rozwiązania wykraczające poza ZNALAZŁ JEDEN PROSTY SPOSÓB, AGENCJE SEO GO NIENAWIDZĄ. API z Google Cloud możemy wykorzystywać w pracy nad przypadkami szczególnymi, dostosowując kod do konkretnych potrzeb.
Może to nieco rozczarować fanów rozwiązań, które powinny być możliwe do natychmiastowego wprowadzenia w życie i odmienienia go o 360 stopni. Obiecuję jednak, że naprawdę warto je poznać.
Co mogę zaproponować dzisiaj?
W obu przypadkach przydać może Ci się dodatkowo opublikowany przed tygodniem poradnik ustawiania dostępu do Google Cloud krok po kroku.
Za tydzień ruszymy zaś do skryptów z generowaniem treści przez API popularnych LLM-ów na bazie konspektów przygotowanych w Arkuszach Google. Jest więc na co czekać!
11 newsów ze świata Google’a
Rekomendacje — nowa funkcjonalność GSC
Od 5 sierpnia 2024 roku na pierwszych kontach Google Search Console zaczęły pojawiać się rekomendacje dotyczące potencjalnych obszarów do optymalizacji strony z myślą o SEO. Na chwilę obecną nie odnotowałem jeszcze żadnego zrzutu ekranu z konta w języku polskim. Niewykluczone, że pierwszeństwo w dostępie do testów będzie po stronie anglojęzycznych użytkowniczek i użytkowników GSC.
Google zapowiada, że będzie to funkcjonalność stopniowo wdrażana w kolejnych miesiącach. W podlinkowanym powyżej ogłoszeniu twórcy narzędzia podkreślają, że niewykluczone jest dalsze rozwijanie i ulepszanie tej ciekawej opcji. Szerzej opisałem ją we wpisie na blogu.
To nie koniec nowinek w GSC
O ile na pełne wdrożenie ogłoszonych wczoraj rekomendacji musimy poczekać, do innej nowej funkcjonalności dostęp ma już każdy. Otóż w raporcie stron blokowanych przez plik robots.txt po kliknięciu na dany adres URL otrzymujemy od razu informację, która linijka robotsów wyklucza wskazaną podstronę. To dynks szczególnie przydatny w momencie, gdy z powodów historycznych strona ma szczególnie rozbudowane robotsy i nie ma perspektywy na ich mądre ograniczenie.
Google monopolistą — to już oficjalne
Znamy już wyniki postępowania antymonopolistycznego w sprawie Google! Firma została uznana winną utrzymywania nielegalnego monopolu na rynku wyszukiwarek internetowych poprzez zawieranie umów na wyłączność, które miały na celu utrudnianie konkurencji. Firma płaciła dziesiątki miliardów dolarów rocznie za antykonkurencyjne umowy z operatorami telefonii komórkowej, twórcami przeglądarek oraz producentami urządzeń (20 mld dla Apple w samym 2022 roku!). Dzięki tym umowom Google był domyślną wyszukiwarką, co miało znaczący wpływ na ograniczanie konkurencji na rynku wyszukiwarek.
I jak na razie to właściwie tyle. Na tym etapie procesu sądowego nie zostały jeszcze określone konkretne kary ani środki zaradcze, które firma będzie musiała podjąć. Kolejny etap postępowania będzie polegał na ustaleniu, jakie dokładnie sankcje zostaną nałożone na Google. Departament Sprawiedliwości USA zasugerował, że środki te mogą obejmować ograniczenie możliwości zawierania przez Google umów, które były przedmiotem sprawy.
Co ciekawe, jednocześnie sąd uznał, że Google nie ma monopolu na rynku reklam w wyszukiwarkach. Śmiechnąć można zaś w trakcie lektury YOLO-oświadczenia firmy, która uznała, że jedynym sensownym wnioskiem z wyroku jest potwierdzenie, że Google to najlepsza wyszukiwarka :D
Redesign Google Trends
Karta “Zyskujące popularność” w Google Trends przeszła redesign. Jako że obecnie nie korzystam z tego narzędzia, trudno mi określić, czy znacząco utrudni to początkowo pracę osobom korzystającym z Trendsów podczas wykonywania codziennych obowiązków zawodowych. Jako osoba rzucająca od czasu do czasu okiem na trendujące tematy oceniam zmianę na plus i uznaję nowy wygląd za bardziej klarowny i łatwiejszy w filtrowaniu. Znajome osoby korzystające jednak z Goole Trends częściej używają w odniesieniu do nowego widoku fraz takich jak “padaka”, “bezużyteczne” czy “zmiana godna ubolewania”, więc bardzo możliwe, że to tylko tak ładnie wygląda.
Dodatkowo Kasia (pozdrawiam!) podrzuciła mi bug, który sprawia, że korzystanie z widoku Google Trends stało się wręcz niemożliwe - dla wszystkich kategorii w zakładce “Odkrywaj” w trendujących zapytaniach wyświetlają się frazy związane z igrzyskami olimpijskimi. Pingnąłem ze screenem na Twitterze Danny’ego Sullivana, może dowiemy się coś więcej o naturze tegoż błędu.
Swoją drogą na kanale YouTube Google Search Central pojawił się już pierwszy pełnoprawny odcinek tutorialowej serii związanej z Google Trends. Przesłuchałem materiał bez większej uwagi i nie wydawał się dodawać do powszechnej wiedzy na temat tego narzędzia nic nowego.
Poszerzony Local Pack
Wpisanie w Google zapytań związanych z miejscami wywołuje teraz zupełnie nowy widok. Dotyczy to również polskich SERP-ów i wygląda naprawdę fantastycznie. Po wyszukiwaniu miejsc takich jak parki wodne czy ogrody zoologiczne wyskakuje piękna galeria zdjęć, eleganckie widżeciki z pogodą i cenami biletów, a także możliwa do rozwinięcia mapka. Elegancko.
Funkcja autouzupełniania znów na cenzurowanym
Funkcja autouzupełniania zapytań wpisywanych w przeglądarce Google niejednokrotnie bywała już przyczyną małych gównoburz związanych z polityką. Z naszego podwórka wystarczy wspomnieć chociażby proponowanie przed kilkoma laty określenia “debil” po wpisaniu nazwiska urzędującego prezydenta, co spowodowane było licznymi zapytaniami związanymi z głośnym facebookowym postem pisarza Jakuba Żulczyka.
Teraz powodem zamieszania jest brak podpowiedzi związanych z nieudaną próbą zamachu na Donalda Trumpa. W tle oskarżeń o polityczną cenzurę Google wydał na Twitterze oświadczenie, w którym brak autouzupełniania w tym przypadku tłumaczony jest przestarzałymi ograniczeniami związanymi z przemocą polityczną. Również w polskich mediach nie zabrakło oskarżeń o cenzurę (artykuł na wpolityce.pl czy materiał opublikowany na ithardware.pl), więc warto zdawać sobie sprawę z mechanizmów działania autouzupełniania i nie upatrywać w nich wielkiego spisku.
Wyszukiwanie w LLM-ach nie nadgryzło Google’a
Według najnowszego raportu Sonata Insights, omówionego na blogu SparkToro, Google nie jest na chwilę obecną w żaden sposób zagrożone przez nowe sposoby wyszukiwania informacji. Jednym z najciekawszych aspektów badania było wykazanie, że użytkownicy sięgający po rozwiązania takie jak Perplexity, ChatGPT, Claude czy Copilot w celu wyszukania informacji wcale nie przestają korzystać z Google’a.
Wygląda na to, że stare dobre SEO zostanie w świecie marketingu na dłużej :)
Nie ustawiaj canonicali na adresy mobilne
Chociaż większość stron jest obecnie responsywna, wciąż da się natknąć w internecie na duże strony serwujące wersję mobilną podstron w formie M-Dot URLs. John Mueller ostrzegł na Linkedinie, aby ich właściciele nie ustawiali canonicali na adresy mobilne ze względu na niedawne przejście w stu procentach na mobilnego googlebota.
Polityka Google’a względem deepfake’ów
Google zaadresował we wpisie na blogu produktowym temat deepfake’ów o charakterze seksualnym. Firma deklaruje, że zgłaszanie contentu tego typu prowadzi automatycznie do usuwania z wyników wyszukiwania wszystkich pochodnych treści, a zmiany algorytmiczne wprowadzone w tym roku pozwoliły na redukcję contentu tego typu o 70%.
SearchGPT po pierwszych testach
Osoby, które uzyskały dostęp do wczesnej wersji SearchGPT, publikują pierwsze wrażenia. Nagranie wraz z kilkoma ciekawymi uwagami opublikował na Linkedinie Chris Long, a w szczegóły techniczne zagłębił się na swoim blogu Dan Petrovic. W mojej ocenie nadal nie wygląda to jak cokolwiek, co mogłoby zagrozić pozycji Google’a na rynku wyszukiwarek.
LLM-y ograniczą dostęp do informacji
Jednym z powodów, dla których dość sceptycznie podchodzę do wykorzystywania LLM-ów jako napędów do wyszukiwarek, jest konieczność ograniczania treści, z których korzystają. Kolejne usługi podpisują umowy z wydawcami (teraz o pozyskaniu kilku nowych partnerstw poinformowało Perplexity), co brzmi jak bardzo dobra opcja na monetyzację treści dla największych globalnych graczy, jednak może jednocześnie poważnie ograniczać konkurencję i nie spełniać oczekiwań użytkowniczek i użytkowników, którzy chcieliby otrzymywać pełen przegląd istotnych treści, a nie materiały od kilku wydawców.
Jako iż podobne podejście zdaje się prezentować w zapowiedzi SearchGPT OpenAI, wygląda to jak ciekawa przewaga strategiczna Google’a w walce z wyrastającymi jak grzyby po deszczu konkurentami. Tym bardziej, że kolejni wydawcy blokują bota SearchGPT (OAI-SearchBot) przed odczytywaniem ich treści. Na liście blokowanych botów dla 1000 największych stron prym wiedzie oczywiście ChatGPT (35,8% witryn), ale mimo kilku dni od wypuszczenia bota znalazł się on w robotsach New York Times, New Yorkera, Wired czy amerykańskich wydań Vogue’a i Glamoura.
4 dogłębne materiały o SEO
Dwa fajne podcasty SEO Fridays
W ostatnim czasie ukazały się dwa bardzo ciekawe odcinki podcastu SEO Fridays. W jubileuszowym pięćdziesiątym wydaniu Jakub Wiącek opowiadał o marketingu afiliacyjnym w SEO, natomiast tydzień później Robert Niechciał i Sebastian Heymann opowiadali o Programmatic SEO. Ich materiały na ten temat były już w MałySEO Newsletterze podlinkowywane, a teraz możecie posłuchać o nich w bardziej konwersacyjnej formule.
Praktyczne testy wpływu JS na SEO
Od czasu do czasu pojawiają się ogólne poradniki dotyczące możliwości Google’a w kontekście odczytywania treści podawanej botowi za pomocą JavaScript. Rzadko jednak mamy do czynienia z publikacją materiałów dokładnie i metodologicznie ukazujących możliwości indeksowania treści w JS. Taki artykuł ukazał się na blogu Vercel, a jego lektura pokazuje krok po kroku obecne umiejętności Google’a w tym zakresie. Lektura obowiązkowa dla wszystkich osób zajmujących się technicznymi aspektami SEO!
Swoją drogą poklikałem jeszcze po tej stronie i nie jest to jedyny dogłębny materiał, jaki został tam opublikowany. W kontekście technical SEO warto zapoznać się z dokładnym opisem różnych strategii renderowania (temat poruszony także w pierwszym podlinkowanym tekście) oraz metod optymalizacji Core Web Vitals. Wspaniała lektura!
Potężny materiał o paginacji
Wiedzę o paginacji warto co jakiś czas odświeżać, ponieważ trendy oraz wytyczne i możliwości Google’a w zakresie odczytywania i klasyfikacji tego elementu co jakiś czas rosną. Najlepiej pokazuje to potężny przewodnik po paginacji w e-commerce przygotowany przez Orit Mutznik, która śledzi ten temat od wielu lat i wskazuje w swoim artykule zalety i wady podejść stosowanych przez różne brandy sprzedające towary.
Osadzanie wektorowe po raz kolejny
To kolejny odcinek MałySEO Newslettera, w którym nie możemy uciec od tematu osadzania wektorowego. Tym razem odsyłam do artykułu Barisa Cana, który spośród podlinkowywanych ostatnio tekstów poruszających tę kwestię wyróżnia się przede wszystkim klarowną strukturą i równie jasno wyłożonymi use case’ami. To ostatnie nie jest zaś standardem w materiałach dotyczących “przełomowych” nowinek w świecie SEO.
Lipiec na blogu
Postanowiłem sobie, że w drugiej połowie roku będę publikował więcej materiałów na blogu, aby nie służył on wyłącznie jako landing page dla MałySEO Newslettera. Jeżeli ominęły cię podrzucane na przestrzeni ostatniego miesiąca wpisy, oto ich pełna lista:
Średnia wynosi jeden tekst na tydzień, co w sierpniu chciałbym podwoić. Trzymajcie kciuki :)
To tyle na dziś. Do przeczytania za tydzień!
Michał
PS Wszystkich zainteresowanych reklamą w MałySEO Newsletterze zachęcam do spojrzenia na podstronę na temat współpracy, może uda nam się razem zrealizować coś fajnego. A jeżeli dotarłaś czy dotarłeś do tego momentu, to na własnym przykładzie widzisz, jak bardzo angażujący potrafi być ten content ;)