MałySEO #28: Core Update i promka na linki + 11 newsów i 9 artykułów
Kiedy tydzień temu zapowiadałem, że listopad z MałySEO Newsletterem nie będzie należał do najspokojniejszych miesięcy, nie miałem pojęcia, że tak szybko wejdziemy na znacznie wyższe obroty. Wiodącym tematem dzisiejszego odcinka jest oczywiście listopadowy update, jednak u progu zerowania rocznych budżetów ucieszy was również kozacka promka na linkbuilding oraz content marketing. No i oczywiście sporo materiałów: 11 o charakterze newsowym oraz 9 dogłębniejszych. Miłej lektury!
Spis treści:
Kozacka promocja od Trust Luna
Kolejny Core Update
11 newsów ze świata SEO i AI
9 ciekawych materiałów o SEO
|
---|
Kozacka promocja na linkbuilding i content marketing od Trust Luna
Kiedyś kupowałem linki jak zwierzę.
Wchodziłem na którąś z platform łączących seowczynie i seowców z wydawcami. Przeklikiwałem się przez tysiące ekranów z informacjami na temat charakteru oferowanych publikacji, wytężając wzrok w poszukiwaniu haczyków. Zamówienie każdego pojedynczego linku wymagało wypełniania miliona pól w systemowych formularzach.
A kiedy już złożyłem zamówienie i otrzymywałem proponowane przez anonimowych copy treści artykułów sponsorowanych, zastanawiałem się tylko, czy będę musiał wskazywać punkt po punkcie niedopasowanie do briefu i charakteru linkowanej podstrony, czy może poziom dostarczonych tekstów będzie na tyle niski, że zmuszony zostanę do proszenia w bezosobowych formularzach obsługi klienta customer success o interwencję.
Pewnie to znacie. I mam nadzieję, że te problemy są dla was przeszłością. Tak jak przeszłością są dla mnie. Bo teraz — czyli w sumie od kilkunastu miesięcy — prowadzę działania linkbuildingowe jak człowiek.
Dostaję elegancką i prostą listę portali, która zawiera wyłącznie informacje istotne z mojej perspektywy. Zamówienie składam poprzez skopiowanie informacji, które i tak mam w wewnętrznych arkuszach, bez konieczności żmudnego przeklikiwania kolejnych portali oraz przeklejania linków, anchorów oraz innych parametrów do miliona pól w aplikacji.
Co do treści nie będę wysilał się na szerszy komentarz, w miażdzącej większości kwituję je lapidarnym “git”, bo i nie mam się do czego przyczepić. A jeżeli występują jakiekolwiek inne problemy, chociażby związane z wydawcą, to dostaję błyskawiczną informację od opiekuna moich projektów z satysfakcjonującą propozycją rozwiązania.
Jeżeli jesteście jeszcze u progu uczłowieczania swoich działań linkbuildingowych związanych z zamawianiem artykułów sponsorowanych, mam dla was fantastyczną wiadomość. Z okazji zbliżającego się Black Friday zespół Trust Luna oferuje nowym klientom promocję -20% na pierwsze zamówienie usług link buildingu i/lub content marketingu.
Chociaż do święta konsumpcjonizmu zostały jeszcze dwa tygodnie, już teraz podrzucam kod zniżkowy, z którego możecie skorzystać natychmiast i szybciej rozplanować budżet, natomiast samą usługę zrealizować nawet do końca roku (idealna opcja, jeśli potrzebujecie gdzieś ulokować tegoroczny budżet 😉).
Jeżeli zainteresowała Cię oferta promocyjna Trust Luna, wypełnij formularz, w treści wpisując "BlackNews".
Szczegóły znajdziecie w regulaminie promocji.
Treść powyższego nagłówka ma charakter reklamowy zgodny z zasadami współpracy z MałySEO Newsletterem. Co nie zmienia oczywiście faktu, że z usług Trust Luna korzystam regularnie od kilkunastu miesięcy i nie zamierzam tego zmieniać.
Kolejny Core Update w polski długi weekend!
W drugiej połowie 2024 roku Google idealnie wpisuje się ze swoimi aktualizacjami w kalendarz polskich świąt narodowych. Po August Core Update z 15 sierpnia przyszedł czas na November Core Update, który ogłoszony został 11 listopada. Jako że wydarzyło się to zaledwie dwa dni temu, nie mamy jeszcze zbyt wielu informacji o głównych osiach uderzenia aktualizacji.
November Core Update 2024 nie doczekał się dedykowanego wpisu na blogu Google’a. Ogłoszenie Google Search Central odsyła nas do sekcji dokumentacji poświęconej core updates. Co ciekawe, tym razem nie doczekała się ona żadnego rozwinięcia o istotne wskazówki.
Jeszcze przed początkiem wdrażania update’u wiedzieliśmy, że nie ma co liczyć na kolejne odbicia po HCU. Przedstawiciele Google’a wyraźnie podkreślili na spotkaniu z małymi wydawcami, o którym pisałem nieco szerzej przed tygodniem, że trzeba po prostu iść dalej i nie oglądać się na historyczne zasięgi w organicu. Podsumowanie różnych wypowiedzi z dość przykrego i nieco poniżającego eventu znajdziecie tutaj.
Standardowo starał będę się od czasu do czasu aktualizować o nowe informacje wpis na blogu. Na chwilę obecną nie przeczytacie w nim jednak nic nowego względem newslettera.
11 newsów ze świata SEO i AI
Odbicia po HCU okazały się mrzonką
Pierwsze ślady odbić po spadkach związanych z HCU, które obserwowaliśmy w sierpniu, brzmiały całkiem obiecująco. Po 3 miesiącach wiemy jednak, że nadzieje związane z sierpniowym Core Update’em były płonne. Glenn Gabe zaobserwował na próbce 400 obserwowanych stron, że wzrosty sięgające powyżej 20% odnotowało zaledwie 22% witryn dotkniętych przez HCU.
Hostowanie grafik na subdomenach
Małe techniczne zagadnienie związane z wpływem hostowania grafik na subdomenach lub poza samą domeną wyklarował ostatnio John Mueller. Zasugerował, że w przypadku problemów technicznych przekładających się na niedostateczne crawlowanie witryny niegłupim pomysłem jest przerzucenie grafik czy innego contentu na subdomeny lub inne domeny. Przypomniał jednak przy okazji także starą zasadę, o której warto pamiętać — więcej crawli nie oznacza automatycznie lepszych pozycji w rankingu.
srsltid= wciąż irytuje
I to mówiąc delikatnie. Ostatni raz temat ten poruszaliśmy w wakacje, ale dodawanie przez Google parametru srsltid do URL-i w wynikach wyszukiwania nie przestaje irytować. Steve Liu przygotował kompleksowe omówienie tego tematu na łamach Search Engine Land, dzięki któremu klarownie wiadomo, na czym teraz stoimy. I prawdopodobnie stać będziemy jeszcze bardzo długo.
Google Trends dla badaczy
W kolejnym filmiku z serii poświęconej Google Trends na warsztat wzięte zostały opcje wykorzystania tego narzędzia do researchu. Nic szczególnie interesującego.
Duplicate content oczami Google’a
Przez lata wiele mitów, przekłamań i niedopowiedzeń związanych z SEO zdążyło odejść w niepamięć. Nie możemy niestety powiedzieć tego o wszelkich bujdach związanych z duplicate content. Część z nich w najnowszym filmiku z cyklu SEO Made Easy postarał się zaadresować Martin Splitt.
AI Overviews poprawia CTR-y
Wbrew swojej polityce dotyczącej powielania przeczących sobie tydzień po tygodniu nowinek związanych z AI Overviews, przedstawić chciałbym ciekawe badania. No dobra, robię to tylko dlatego, że potwierdzają moje hipotezy stojące w sprzeczności z tym, co na temat search generative experience przewidują WSZYSCY, zatem całkiem naturalnie nie mogę się powstrzymać przed zdecydowanie zbyt przedwczesnym A NIE MÓWIŁEM. (Ale chociaż szczerze to przyznaję).
Do rzeczy. Na blogu narzędzia Sistrix pojawiły się przewidywania na temat zbiegu SEO i AI oparte na istniejących już danych, a nie katastroficznych wizjach rzeczywistości. To mnóstwo ciekawych spostrzeżeń, z którymi musicie się koniecznie zapoznać, ale mnie zainteresowały szczególnie statystyki dotyczące CTR-ów.
Z badań Sistrix wynika, że AI Overviews generują więcej przeklików niż standardowe featured snippets. Różnice nie wydają się kolosalne (dla czołowych miejsc z TOP3 to odpowiednio 12.5%, 8.7% i 6.8% vs 10%, 8.2% i 6.7%), ale wszystkie osoby zajmujące się pozycjonowaniem większych stron zdają sobie sprawę, jak wielką różnicę w ruchu robi te kilka punktów procentowych.
Screaming Frog z nową aktualizacją
Kolejne aktualizacje Screaming Froga niosą się zazwyczaj w świecie SEO sporym echem, i nie inaczej jest z wypuszczeniem wersji o numerze 21. Do powszechnie chwalonej opcji JavaScript snippets dołączyła teraz możliwość bezpośredniej integracji SF z API OpenAI, Gemini oraz Ollama. Oprócz tego wymienić warto nowy raport związany z accessibility oraz możliwość otrzymania mailowego powiadomienia o zakończeniu crawlu, ale mniejszych i większych poprawek oraz nowych funkcjonalności jest znacznie więcej. Wszystkie znajdziecie w ogłoszeniu o aktualizacji.
Porównanie Google i SearchGPT
Stawiam diamenty przeciw orzechom, że tego typu contentu będziemy mieli w nadchodzących miesiącach całe mnóstwo. Duża część opierała będzie się na przykładach anegdotycznych oraz pojedynczych wyszukiwaniach, do tych ciekawszych będę z pewnością wrzucał linki, co zaczynam niniejszym akapitem. Dan Taylor przygotował fajne podsumowanie różnic w odpowiedziach na konkretne zapytania, które zdecydowanie warto co najmniej przejrzeć.
Moje doświadczenia z SearchGPT
A jak już jesteśmy przy porównywaniu pojedynczych wyszukiwań i dowodach anegdotycznych, to przy okazji przytoczę takowe od siebie. Po wpisaniu “jak złożyć pla w pue zus” w SearchGPT otrzymałem rozpisaną na milion kroków sugestię, żebym się zalogował do PUE ZUS i tam znalazł interesująca mnie opcję, brawo Sherlocku.
Niezadowolony z odpowiedzi zwróciłem się z tym samym zapytaniem do Google’a. Tenże poinformował mnie, że chodziło mi o formularz PEL, a nie PLA, jednak po kliknięciu na pierwsze dwa linki tekstowe zrozumiałem, że w celu otrzymania konkretniejszych instrukcji muszę obejrzeć polecany filmik instruktażowy z YT. Wróciłem zatem do SearchGPT i wpisałem zapytanie poprawne (“jak złożyć ple w pue zus”), po czym dostałem naprawdę fantastyczną rozpiskę krok po kroku, która bez ochyby przeprowadziła mnie przez cały proces.
Jeżeli miałbym wysnuwać jakieś wnioski z wpisywania identycznych zapytań w różne narzędzia (oprócz Google i SearchGPT zdarza mi się również dorzucać to samo do Perplexity), to pewnie przypomniałbym sobie, jak na wczesnym etapie netfliksowej rewolucji mieliśmy wizję wygodnego oglądania seriali w jednym miejscu, a teraz klniemy na żonglerkę abonamentami platform streamingowych. Moje realistyczne serduszko podpowiada, że tak samo wyglądała będzie przyszłość pozyskiwania informacji w internecie. W wariancie optymistycznym płacili będziemy za to tylko oddzielaniem ziaren od reklam.
Google skrzywiony jak LLM-y
Jednym z najczęściej podnoszonych zarzutów wobec LLM-ów jest to, jak sformułowanie pytania i nawet lekkie zasugerowanie pożądanej odpowiedzi skrzywić może wyniki. Jeżeli połączyć to z brakiem zachęty do dalszego zgłębiania tematu, na co wpływać może wygodna i pozornie kompletna forma podania odpowiedzi (bardzo fajnie opisuje tę perspektywę Matteo Wong w artykule z The Atlantic), dostajemy gotowy materiał na informacyjną katastrofę. Tymczasem w BBC pojawił się całkiem interesujący artykuł, w którym dokładnie ten sam mechanizm pokazany jest na przykładzie licznych zapytań w Google.
Trump uratuje Google’a?
Jak ładnie opisała jeszcze przed rozstrzygnięciem amerykańskich wyborów prezydenckich Sylwia Czubkowska, niezależnie od ich wyniku wygrają Big Techy. Stuprocentowo pewne już zwycięstwo Donalda Trumpa kładzie się cieniem na nadziejach związanych z potencjalnym rozbiciem monopolu Google’a. Zgodnie z licznymi przewidywaniami (jak chociażby tymi Reutersa) nowa administracja dążyć może do znacznie łagodniejszego potraktowania giganta z Mountain View. Sundar Pichai zwietrzył pismo nosem :D
9 dogłębnych materiałów o SEO
Świetna rozmowa o procesach w SEO
Nie przypominam sobie, jaki materiał w ostatnim czasie tak skutecznie pomógł mi poukładać sobie w głowie wcześniejsze przemyślenia na różne seowe tematy, stanowiąc jednocześnie olbrzymie źródło inspiracji do dalszych działań. Mówię tutaj o niedawnym odcinku podcastu Dawida Medwediuka, w którym Roman Rozenberger opowiada o procesach i automatyzacji w SEO, zahaczając także o tematy związane z LLM-ami, RAG-ami oraz rozwiązaniami programistycznymi, które nie wymagają jednocześnie zaawansowanego programistycznego warsztatu. Świetna rozmowa!
Spokojny wywiad o ewolucji branży SEO
Nieco spokojniejsza, ale również warta wysłuchania, jest także rozmowa Jana Kinala z Pawłem Halickim, Head of SEO w InPost. Przemyślenia in-house’owca powinny przypaść do gustu szczególnie osobom z branży, którym wjeżdża na banię słuchanie niekończących się czarnowidztw o spowolnieniach, krachach, ograniczaniu budżetów czy wycinaniu seowczyń i seowców przez AI.
Content pruning w praktyce
Content pruning to wysoce skuteczna technika SEO, której wdrożenie bywa w praktyce niezwykle trudne. Lista wszelkich “ale” przy przymiarkach do czyszczenia sekcji blogowych albo całych witryn wydawniczych jest często tak długa, że seowczynie i seowcy odpuszczają temat. Kopanie się z koniem nie należy w końcu do najprzyjemniejszych zajęć, a właśnie taki charakter miewa mierzenie się z argumentami emocjonalnymi oraz bardzo ogólnymi stwierdzeniami, których obalenie wymagałoby nieproporcjonalnie dużych nakładów pracy podejmowanych z perspektywą usłyszenia kultowego “może tak mówią twoje dane, ale ja się nie zgadzam i mamy remis”.
Na całe szczęście czasami do oczyszczenia witryny wystarcza zielone światło od osoby decyzyjnej, którą przekonać do wydania takowego mogą kolejne solidne przykłady. To, jak dobrze działa seowa laktuloza, pokazał ostatnio w minikejskiku z content pruningu Łukasz Rogala.
Jak wyglądają SERP-y w Chinach?
Okej, może nie będzie to najbardziej praktyczny z polecanych dziś artykułów, ale nie mam wątpliwości, że zdecydowanie najciekawszy. Natalia Witczyk przygląda się charakterowi SERP features w chińskich wyszukiwarkach - Baidu oraz Shenma. Niezwykle interesujące obserwacje!
Dane strukturalne na stronach kategorii
O danych strukturalnych mówi się ostatnio wiele w niekoniecznie pochlebnym tonie. I nic dziwnego, bo skoro większość z nas przekonała się na własnej skórze, że nie są magicznym sposobem na zdobycie lepszych pozycji z dnia na dzień, to i pewien sceptycyzm wobec wprowadzania schemy uznać należy za naturalny. O tym, czemu warto jednak się nimi zainteresować w przypadku stron kategorii w e-commerce, i kiedy ma to w ogóle sens, przeczytacie w wyważonym tekście Lorcana Fearona.
Podobieństwo cosinusowe w e-commerce
Zanim losu danych strukturalnych nie podzieli cosine similarity, wskoczyć możecie do wagonika hype’u i zastanowić się, jak przeznaczyć niemałe zasoby na wykazanie kilku optymalizacyjnych oczywistości oraz mnóstwa drobnych statystyk, których do niczego nie wykorzystacie. W artykule Chrisa Longa podobieństwo cosinusowe omawiane jest w kontekście e-commerce.
Różnice w taktykach w Google Maps
Odkąd odkryłem, że bardzo chętnie klikacie artykuły na temat Local SEO, czytuję te materiały ze znacznie większą uwagą i staram się podchodzić do nich bardziej krytycznie, aby wyłuskiwać prawdziwe perełki. Takową wydaje się artykuł Harley Helmer z Search Engine Land na temat różnic w pozycjonowaniu biznesów o odmiennym stopniu przywiązania do lokacji.
Kilka słów o analizie logów
Jako że przymierzam się od jakiegoś czasu do napisania większego materiału o analizie logów serwerowych (nie taki diabeł straszny, jak go czasami techniczni seowcy malują!), z radością witam kolejne teksty na ten temat. Olya Ianovskaia napisała dla Search Engine Land kilka słów na ten temat, i może podlinkowuję ten artykuł głównie ze względu na okazję do podśmiechujek z “Everything you need to know in 2025” w tytule, ale jednak podstawy wyłożone zostały tam całkiem klarownie. Dla zainteresowanych fajny pierwszy krok, natomiast osoby z minimalnym doświadczeniem w analizie logów mogą sobie odpuścić.
Czy w końcu zaczniemy robić SEO w Bingu?
Potencjalny rozwój SearchGPT sprawia, że wczorajsze śmichy-chichy stają się rzeczywistością — coraz więcej specjalistek i specjalistów SEO zastanawia się, jak działa SEO w Bingu, napędzającym w końcu wyszukiwarkę od OpenAI. Gdybyście również należeli do osób, które chcą zgłębić wiedzę na ten temat, przypominam kilka linków z ostatnich tygodni: porównanie mechanizmów działania Google i Binga, przewodnik po Bing Webmaster Tools w zestawieniu z GSC, a także skondensowany przewodnik po Bing SEO.
To tyle na dziś. Do przeczytania za tydzień!
Michał
PS Wszystkich zainteresowanych reklamą w MałySEO Newsletterze i na blogu zachęcam do spojrzenia na podstronę na temat współpracy, może uda nam się razem zrealizować coś fajnego. A jeżeli dotarłaś czy dotarłeś do tego momentu, to na własnym przykładzie widzisz, jak bardzo angażujący potrafi być ten content ;)